Instagram

czwartek, 5 maja 2016

Rossmann -49% kolorówka i recenzje kosmetyków

 
W końcu nadszedł czas trzech tygodni promocji w Rossmannie. 
Każda z nas na pewno na nią czekała, ponieważ to świetna okazja, aby wypróbować nowości lub kupić zapasy sprawdzonych kosmetyków. 
U mnie standardowo, raczej bez ryzyka :) 
Wybrałam to co znam i kilka nowości polecanych na stronach internetowych.
 Z tygodnia na pudry, podkłady, korektory... wybrałam same sprawdzone produkty.
Bardzo lubię podkład Rimmel Wake Me Up, ma dobre krycie, bardzo długo utrzymuje się na twarzy, nie powoduje błyszczenia, a ładnie rozświetla, cera nie jest zmęczona. Używam go od kilku lat, zawiera brokat, ale nie jest on specjalnie odczuwalny. Ten podkład nigdy mnie nie zawiódł. Obecnie używam nr 103, ponieważ cera jest troszkę za blada na pozostałe, więc musiałam nabyć 103 (wbrew opiniom internetowym nie zauważyłam w nim czerwonych tonów), gdy troszkę się opalę na buzi będę używać 200 i 203, a latem 300. Jest duży wybór kolorów, ale są to raczej odcienie dla troszkę ciemniejszej cery, dla zupełnie bladej cery nie będzie on dobry. 
Dodatkowo mój ulubiony rozświetlacz, również z Rimmela w odcieniu 030. Również używam od dawna. Obecnie zaczęłam czwarte opakowanie. Bardzo go lubię, używam głównie pod oczy. Działa bardzo dobrze, cera jest ładnie podkreślona i rozświetlona. 
I nowość, którą używam od jesieni. Bardzo dobry korektor, najlepszy jaki miałam z Lorea'l. Mój odcień to 4. Świetnie maskuje wypryski, nawet mam wrażenie, że działa na nie wysuszająco. Od zimy borykam z problemami skórnymi i przyznam szczerze, że bez tego korektora ani rusz. Jest świetny!
 Tutaj sprawdzony miałam tylko tusz z Lorea'l Volume Million Lashes So Couture So Black. Używałam go w zeszłym roku od lata. Bardzo wydajny, miałam go pół roku, a efekt na rzęsach cały czas niesamowity. Bardzo go polubiłam i postanowiłam powrócić, głęboka czerń, rzęsy pogrubione i wydłużone, do tego świetnie rozdzielone. Istne marzenie :) Które pomaga mi spełniać ten tusz! 
Jako, że lubię testować tusze to skusiłam się wcześniej na polecany na jednym z forum tusz z Essence. Od kilku dni go używam, ma fajną dużą szczotkę, a mimo to nie brudzi, rzęski są wydłużone i pogrubione, dość mocno widoczne, rzekłabym nawet iż jest to efekt sztucznych rzęs. Dodatkowym plusem jest cena, bo zaledwie około 13 zł, więc myślę, że warto go wypróbować. Kupiłam w Hebe, ale postanowiłam pokazać przy tym poście, bo może akurat kogoś zainteresuje.
I czas na nowość, na którą miałam skusić się ostatnio, ale jakoś nie wyszło i odłożyłam zakup. Jest to słynny eyeliner z Maybelline, żelowy, w fajnym wygodnym słoiczku i z porządnym dwustronnym pędzelkiem w zestawie. Wypróbowałam i jestem zadowolona :) Trzyma się bardzo długo, piękny czarny kolor, nie kruszy się, pędzelek bardzo wygodny, poręczny. Jak na razie użyłam mniejszej końcówki, bo lubię delikatną kreskę. Łatwo się zmywa płynem do demakijażu, bo na pewno nie zejdzie nam w przypadku łzawiącego oka.
I zapomniałam o najważniejszym moim ulubionym, którego zapomniałam ująć na zdjęciu. Kupiłam jeszcze mojego ulubieńca, eyeliner z Wibo Deep Black. Nie ma lepszego. Ten kosmetyk to rewelacja. Jakość cudowna, sto razy lepsza niż w przypadku drogich eyelinerów.  

 Jeśli chodzi o usta to zdecydowałam się tylko na zapas mojej ulubionej szminki, bez której nie wyobrażam sobie codziennego makijażu. Szminka z Maybelline w odcieniu 132. Bardzo polecam.
 Ostatnio kupiłam lakiery z Wibo i Lovely. Jakość nie do końca mnie zadowoliła, więc tym razem postawiłam na coś nowego. Czytając liczne opinie natknęłam się na lakiery z Rimmela by Rita Ora. Dziewczyny bardzo je polecają, więc musiałam wypróbować. Jak byłam na zakupach to stanęłam przed szafą Eveline i skusiłam się na dwa lakiery z tej firmy. Wypróbowałam i jestem pod wrażeniem, do pokrycia wystarczy tylko jedna warstwa, ale dla pewności można dać dwie :D Minął cały dzień i brak odprysków,a  robiłam bardzo dużo rzeczy. Dodam, że nie użyłam odżywki ani nic takiego na wierzch co mam w zwyczaju. Podejrzewam, że skuszę się na jeszcze jakiś kolorek, o ile promocja będzie trwała jeszcze we wtorek :D
Aktualnie wymieniam kolekcje lakierów, dziś już wyrzuciłam ze 20 sztuk. Jestem zbieraczem, ale uwielbiam malować paznokcie na jakieś fajne kolorki.
Mały bonus.
Użyłam lakierów:
- niebieski Rimmel by Rita Ora
-mięta Eveline